Tytułowe bunkry, a w zasadzie wieże obronne, usytuowane są nad rzeką Pasłęka w uroczej miejscowości Tomaryny, małej wiosce w pobliżu Biesala, który znajduje się w Gminie Pełnej Cudów – Gminie Gietrzwałd, która położona jest częściowo na Warmii, a częściowo na Mazurach :) w pobliżu Olsztyna. Ufff lokalizację mamy za sobą!
Ale o co chodzi? Chodzi o to, że w niedzielę odwiedziłem z przyjaciółmi niesamowite miejsce. Rewelacyjnie zachowane wieże obronne wzniesione w latach 1897-1902. Dwa duże, czterokondygnacyjne budynki z czerwonej cegły, połączone ze sobą korytarzem i zespolone z mostem kolejowym, którego miały strzec. Zbudowane solidnie, zaprojektowane tak, aby można było prowadzić z nich ogień we wszystkich stronach broniąc mostu kolejowego i przeprawy przez rzekę.|
Nie ma wzmianek o tym, czy kiedykolwiek z nich skorzystano. Podobno nie miały nigdy pełnej obsady, którą miały stanowić dwa plutony.
Warto odwiedzić to malownicze miejsce, które pomimo swojego militarnego charakteru budzi jakąś sympatię. Obiekt jest otwarty, dobrze zachowany i można go zwiedzać – jednak z zachowaniem dużej ostrożności! Jakby nie patrzeć, to zabytek! Niestety zdemontowano i podstępnie wyprowadzono zabytkowe kopuły pancerne oraz wieżyczkę Grusona, która stanowiła podstawę armaty szybkostrzelnej.
Podobne, niektórzy mówią, że bliźniacze wieże znajdują się w miejscowości Samborowo przy tej samej trasie kolejowej – planujemy wybrać się tam w najbliższym czasie.
Zerknijcie na zdjęcia i na… krótkie video!
Do zobaczenia :)
4 Comments